– Znalazłam swój szczęśliwy port – zwierzyła się ostatnio kuma, która mogłaby żywić się tylko i wyłącznie owocami morza oraz rybami. Trudnym do zaimplementowania jadłospisem w naszych warunkach. Magda na co dzień jada więc wędzone makrele, a na wakacje wybiera tylko...
restauracje warszawa
Co dobrego zjadłam? Marzec 2023
Marzec zaczęłam jak na babcię przystało. Dekorowałam mieszkanko, ustawiałam kwiaty w wazonikach i smażyłam grzanki z jajcem i serem. Byłam też babcią zagraniczną, bo umówiłam się na bingo z koleżankami. BINGO! Wieczory gier i zabaw regularnie organizuje teraz Paloma...
Co dobrego zjadłam? Luty 2023
W warszawskiej gastronomii kryzysu nie widać. Bawimy się tak jakby jutra miało nie być. Kwitnie konsumpcja, kolejki ustawiają się do najmodniejszych i wcale nie najtańszych lokali, otwierają się nowe ale już głośne miejsca, a menu eksplodują nowymi specjałami. Co...
Co dobrego zjadłam? Październik 2022
Październik to mój miesiąc (pozdrawiam wszystkie wagi). Piękna złota jesień w tle, a na pierwszym planie wielki zbiór plonów. Pierwszy raz w życiu delektowałam się własnymi jabłkami. Jabłkami z paru jabłonek, które rosną wokół mojej podlaskiej chatki. Każde drzewo...
Co dobrego zjadłam? Sierpień 2022
Kurki! W lesie są kurki! Sierpień przywitaliśmy żółtymi grzybami. Spać trudno było na tym naszym Podlasiu, bo człowiek nie mógł się już doczekać poranka i grzybobrania. Zbieranie grzybów to lokalny sport powiatowy, kto pierwszy i szybszy ten lepszy. Tu grzybowa...
Co dobrego zjadłam? Lipiec 2022
Mieszkanie rozpakowane, można wydawać bankiety. Po środku salonu stanął stół, który podróżuje ze mną po Warszawie od 15 lat. A sam ma już o wiele więcej. Jesionowy wypaczony już nieco fornir pamięta przedwojenną Warszawę. Stół zakupiła siostra mojego dziadka do...
Co dobrego zjadłam? Czerwiec 2022
Jagodzianki. Słodka bułka nadziewana czarnymi jagodami. Symbol końca roku szkolnego i początku wakacji. Wielkie emocje jakie towarzyszą jej oczekiwaniu porównać można tylko z tymi przed Tłustym Czwartkiem. To dwa bardzo ważne i zarazem bardzo wymagające wydarzenia dla...
Co dobrego zjadłam? Maj 2022
Co to był za maj! Być może wygląda tak co roku, ale tym razem cieszył i rozkwitał jakoś wyjątkowo. Apetyty dopisywały, smakowite i ciekawe towarzystwo również, a na stole wciąż było kolorowo i obficie. Równie mocno co kasztany i lilaki rozkwitała nam też gastronomia -...
Co dobrego zjadłam w 2021?
Po okresie stołowania się tylko we własnej kuchni wcale nie brakowało mi dobrego jedzenia. Wręcz przeciwnie. Dawno tak dobrze sobie nie podjadłam jak właśnie w czasie pandemii. Zdziczałam więc gastronomicznie na tyle, że kiedy pod koniec maja 2021 otwarto wreszcie...