Piękne i urokliwe Wilno! Aż wstyd się przyznać, że chociaż położone tak blisko Polski, a jeszcze bliższe naszym sentymentom, zakorzenione tak mocno w naszej kulturze i historii, odwiedziłam dopiero pierwszy raz w życiu... Pretekst był oczywiście kulinarny! W tym roku...
Przewodniki
Barcelona: moje ulubione bary, kawiarnie i cukiernie
Zapraszam na kulinarną wycieczkę trasą moich ulubionych miejsc. To głównie bary, w których jadają stare dziady. Takie mam już zboczenie, że lubię miejsca, w których stołuje się lokalna starszyzna. Dlaczego? Bo tam jedzenie zawsze jest proste, prawdziwe i powtarzalne,...
Portugalia: moje ulubione cukiernie w Alentejo
Alentejo okazało się słodkim rajem. Przez parę dni byłam więc na diecie bazującej na jajecznych deserach. Bardzo jajecznych. Oto trzy cukiernie w Alentejo, które warto odwiedzić.
Śledzik w Warszawie: moje ulubione adresy
Śledź – kiedyś symbol postu, dziś bohater nowej, świeckiej tradycji. Gdzie w grudniu w Warszawie zjeść najlepszego śledzia? Oto kilka sprawdzonych adresów.
Wege przewodnik po Bakalarskiej: gdzie i co zjeść?
Bakalarska to warszawski bazar niegdyś słynący z kwiatów ciętych. Dziś coraz częściej niż kolorowymi bukietami przyciąga aromatem pożywnego pho oraz obietnicą zrobienia azjatycznych zakupów spożywczych. Kuchnia wietnamska to nie tylko bardzo mięsne potrawy, to także...
Kraków: moje ulubione miejsca
Uwielbiam Kraków. Zachwycił mnie już w liceum, podczas jakiejś pierwszej wycieczki szkolnej, czyli zdecydowanie wcześniej niż zajęłam się pisaniem o jedzeniu i jedzeniem zawodowo. Zawsze imponował prężnie działającą pełną fantazji i autorskich pomysłów gastronomią....
Podlasie moim rowerowym i kulinarnym szlakiem
Jak zaplanować piękną i obfitującą w atrakcje rowerową wycieczkę na Podlasie? Za pierwszym razem można skorzystać z wytyczonych już tras. Przez Podlasie wije się długi i malowniczy Szlak Bociani. Liczy 400 km, zaczyna się w okolicach Suwałk przechodzi przez Tykocin,...
Palermo w wersji roślinnej
Uwielbiam Palermo. To jedno z moich ulubionych miast na świecie – obok Bukaresztu, Belgradu czy Neapolu. Pierwszy raz trafiłam tu niemal dekadę temu. Było brudno, dziko, ale pięknie. Palermo nie ma już tamtego temperamentu, bo przez ostatnie lata spokorniało pod...
Szwajcaria na rowerze
Co czułam wsiadając do samolotu lecącego do Zurichu? Wielką ekscytację i lekkie przerażenie. Tak, bo najbliższe dni miałam spędzić na rowerze pokonując słynną Alpejską Trasę Panoramiczną. Tego jeszcze nie było. Dziennikarki kulinarnej, która dopiero co wstała od stołu...