Co nowego?
Co nowego?
Życie jest za krótkie na złe jedzenie
Săpânta: tu powstają tradycyjne rumuńskie dywany
Do Săpânty wracam regularnie od lat. To malutka wieś w górach na północy Rumunii. Słynie z Wesołego Cmentarza, osobliwego zabytku wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Zwiedzałam go już...
Piklowana kapusta z curry a la Ottolenghi
Kolejne szybkie i kolorowe pikle do zrobienia z zamkniętymi oczami. Tym razem w roli głównej nasza swojska kapusta. I przepis na marynatę zgapiony z książki Ottolenghiego (z ostatniej strony jego...
Szybkie koreańskie pikle z rzodkiewek
Ten przepis to świetny pomysł na lekko zwiędnięte warzywa, które zostały gdzieś na dnie lodówki i marnieją w oczach. Zamiast czekać aż dokonają żywota, zróbcie szybko marynatę, wrzućcie do słoika...
Pomysł na niebanalne śniadanie: japońskie jajka na parze (chawanmushi)
Kolejny przepis na zazjatyzowane jaja i pomysł na nieco azjatyczne śniadanie. Były już jajka sadzone prosto z Tajlandii, czas więc udać się do Japonii po zgoła inne doświadczenia kulinarne. Tu...
Surówka z czerwonej kapusty (v)
Kocham czerwoną kapustę i dodaję ją do wszystkiego. Niedawno publikowałam przepis na zazjatyzowanego kolesława. To fajny miks świeżości, chrupiących kawałków czerwonej kapusty, podlany pysznym...
Chrupiące jaja po tajsku
Czy da się zazjatyzować sadzone jaja? A jak! Zaręczam, że taka wersja jaj wejdzie na stałe do Waszego śniadaniowego repertuaru! Chrupiące jaja po tajsku (2 porcje) 1 łyżka sosu rybnego 2 łyżki soku...
Zazjatyzowane kluski śląskie (v)
Zazjatyzowałam kluski śląskie! Ostatnio sąsiadka zapytała: Ty, a ty nie możesz czasami zjeść coś nieazjatycznego? Weź coś z polskiej kuchni, np takie ziemniaki na obiad? No to są, ale doprawiłam po...
Kluski spajsi-koko (v)
Ten makaron miał się nazywać "pikantno-słodki azjatycki makaron kokosowy". Ale to przecież kluski spajsi-koko! Bo życie jest za krótkie, żeby sobie NIE dogadzać. A w tym daniu chodzi właśnie o dużą,...
Okonomiyaki: japońska pizza z patelni (v)
Pierwsze okonomiyaki zjadłam w Tokio. Pamiętam, że wybrałam się sama do baru, w którym zamiast stołów zamontowane były teppanyaki. To płyty grillowe, gładka stal rozgrzana do wysokiej temperatury....