Przyjemnie się tu siedzi, świat wydaje się piękniejszy i pełen miłości. Na ścianie, za didżejską konsoletą kaskadowo wije się roślinność, sufit zdobią papierowe krynoliny, kontury przestrzeni zygzakiem oszukuje konstrukcja oświetlenia, a przy stolikach siedzą najładniejsi i najmodniejsi. Słowem, jest światowo i niepokojąco, bo z reguły pięknym wnętrzom towarzyszy fatalna kuchnia.