Kuchnia turecka wydaje się specjalizować w mięsie – rzeczywiście w Stambule na każdym kroku znajdziemy wspaniałe kebaby owinięte w cieniutki chlebek, jagnięta piecze się tu w całości, a w sklepie mięsnym można kupić ich głowy. Stambuł to jednak przede wszystkim królestwo pieczywa – niezwykle różnorodnych, pszennych wypieków, których korowód rozpoczyna bajgiel o niezwykle chrupiącej skórce.
Przewodniki
Stambuł: co warto zjeść?
Dwadzieścia milionów mieszkańców, różne kultury, religie i tradycje kulinarne. Roztarty pomiędzy Europą i Azją pastelowymi, blikującymi od wody barwami Stambuł przyciąga turystów tajemniczą atmosferą Orientu. Stambuł na miejscu okazuje się jednak bardziej żywotny, światowy i nowoczesny, niż można się spodziewać, a ludzie – zamiast pogrążeni w otępiającej nostalgii – przedsiębiorczy i życzliwi.
Warszawa: Wietnam w Wólce Kosowskiej
Macica świni, mięso kozy i kacze jaja z embrionem – do Azji nam bliżej, niż mogłoby się zdawać. Huyen i Linh, dwie przeurocze Wietnamki, poznałam kiedyś, zajadając świńskie ogonki w Shabu-Shabu, pierwszym lokalu z hot potami, gorącymi kociołkami, w których samemu...
Lublin – gdzie jeść i pić?
Lublin w trzy godziny? Udało się! Wstałam o piątej rano i odkryłam miasto na trzy smakowite sposoby. Lublin magiczny – Zielony Talerzyk ul. Królewska 3, Lublin (zdjęcia powyżej) Zajrzyjcie przez otwarte na sale drzwi do kuchni. Krzątają się po niej prawdziwe rusałki,...
Kulinarny przewodnik po Palermo
Emigranci, ciasnota i zaduch, aria rozjuszonych klaksonów i pędzące przerdzewiałe skutery. Przez spaliny w Palermo przebija się odurzający zapach kwitnących drzew pomarańczy spadających na zaśmiecone chodniki, a z chaosu ulicy wyłania się najbardziej demokratyczna...
5 powodów, by zjeść Mediolan
1. PECK. Miasto będące w wielkiej czwórce fashion weeków musi mieć luksusowe delikatesy. Do Pecku można wchodzić nawet z psem. Na widok najlepszych włoskich mięs i wędlin, podobnie jak czworonogom, pocieknie wam ślinka. Tym bardziej, że ceny są oporowe. 2....
Sopot – śledź od Gesslera
W Sopocie ryb na talerzu się nie widuje*. Znaleźć dobrą, polską kuchnię jest równie trudno, co bursztyny na plaży. W modnym kurorcie nad Bałtykiem restauracjami od kuchni rządzą emigranci. Lekko skołowani morską bryzą Tajowie serwują Pad Thai, Francuzi z nadmiaru jodu...
Praga – prawie jak z Kundery
- Jedziemy do Moniki czy do Pragi? - zastanawialiśmy się z Kuchcikiem przed wyjazdem. Obie propozycje były kuszące - miasto, którego jeszcze nie widziałam i dziewczyna, którą poznałam niedawno, choć nasza podobna lekkość bytu wydawała mi się znajoma od lat. Pragę znam...