Kocham czerwoną kapustę i dodaję ją do wszystkiego. Niedawno publikowałam przepis na zazjatyzowanego kolesława. To fajny miks świeżości, chrupiących kawałków czerwonej kapusty, podlany pysznym sezamowym dressingiem. Czerwoną kapustę dodaję również do spring rollsów, a nawet robię z niej pizzę wzorowaną na tej japońskiej czyli okonomiyaki.
A dziś coś turbo prostego i oczywiście lekko azjatycznego – surówka z czerwonej kapusty doprawiona sosem sojowym i olejem sezamowym. Przygotowanie tej surówki zajmie Wam tyle czasu, co samo posiekanie kapusty.
Surówka z czerwonej kapusty
(przepis na dużą michę)
- pół główki małej czerwonej kapusty (moja miała ok 400 g)
- 2 łyżki świeżo startego imbiru
- 6 daktyli lub garść rodzynek
- 2 łyżki sosu sojowego
- 2 łyżki octu (najlepiej ryżowego)
- 2 łyżki oleju sezamowego
- duża szczypta sezamu
Kapustę siekamy w cienkie paski. Imbir obieramy ze skórki za pomocą łyżeczki i ścieramy na tarce – potrzebujemy około 2 płaskich łyżek. Jeśli używamy daktyli – usuwamy z nich pestkę i tniemy na mniejsze kawałki. Rodzynki, które mogą być w ich zastępstwie, wrzucamy do surówki w całości bez uprzedniego moczenia. Teraz doprawiamy całość sosem sojowym, octem i olejem sezamowym. Mieszamy. Całość dekorujemy odrobiną sezamu i zjadamy. Smacznego!