Pierwsze okonomiyaki zjadłam w Tokio. Pamiętam, że wybrałam się sama do baru, w którym zamiast stołów zamontowane były teppanyaki. To płyty grillowe, gładka stal rozgrzana do wysokiej temperatury.
Zamówienie złożyłam przyciskając jakiś tajemniczy guziczek. Już po chwili pojawił się kucharz ze wszystkimi składnikami potrzebnymi do okonomiyaki. Na moich oczach szybko i sprawnie przygotował słynną japońską pizzę. Rzucona na rozgrzaną płytę była gotowa w sekundę.
Dla Was mam jej wersję w pełni roślinną. Nie będziecie też potrzebować żadnej płyty grillowej. Zwykła patelnia w zupełności wystarczy. Co więcej, okonomiyaki możecie przygotować z różnych resztek warzyw. To super patent na ich smakowite zagospodarowanie.
Poznaj inny japoński klasyk. Sfermentowaną soję czyli natto!
Przepis na okonomiyaki – japońską pizzę z patelni
- 250 g czerwonej kapusty (około ćwiartki całej kapusty)
- 1 marchewka
- pół pęczka szczypiorku
- 3 szczypty soli
ciasto:
- 100 g mąki (dowolnej, zamiast pszennej może też być jaglana lub gryczana)
- 180 g wody
- szczypta pieprzu i soli
reszta składników:
- 1 łyżka świeżo startego na tarce imbiru
- olej roślinny do smażenia
- dymka do dekoracji
Przygotowanie kapusty
Kapustę i marchewkę tniemy w cienkie paski, a szczypiorek w 10 cm kawałki. Wszystko układamy w misce, posypujemy solą, mieszamy i odstawiamy na 40 minut. Dzięki temu zabiegowi warzywa nieco zmiękną.
Przygotowanie ciasta
Mieszamy składniki aż do uzyskania naleśnikowej konsystencji. Odstawiamy na kwadrans przykryte ściereczką. Po tym czasie ciasto wylewamy na warzywa, mieszamy, dodajemy świeżo starty imbir.
Smażenie okomiyaki
Rozgrzewamy olej na patelni, ogień zmniejszamy na średni. Nabieramy ciasto palcami, możemy też posłużyć się chochelką. Porcję na duży placek umieszczamy na patelni. Spłaszczamy łopatką wyrównując brzegi. Smażymy ok 3 minut z każdej strony. Podajemy od razu. Wierzch posypujemy sezamem i dymką, dekorujemy mazem ketchupu i azjonezu.
Przepis na wegański azjonez (całkowicie roślinna i azjatycka wersja majonezu)
- pół szklanki (125 ml) niemleka czyli napoju sojowego
- 1 łyżka octu ryżowego (lub jakiegokolwiek innego)
- 1 łyżka musztardy
- szczypta soli i pieprzu
- 300-400 ml oleju roślinnego
Zaczynamy przygotowanie azjonezu od zmiksowania niemleka sojowego z octem. Miksujemy składniki przez ok 2 minuty. Następnie dodajemy musztardę, sól i pieprz – miksujemy kolejne 2 minuty. Po uzyskaniu kremowej konsystencji zaczynamy powoli wlewać olej. Trzeba to robić ostrożnie, wlewając go cienką strużką. Ubijamy do momentu aż wszystko się połączy w gładką emulsję, co powinno nam zająć kolejne 4 minuty.
Używamy do wszystkiego. Zresztą sami się przekonacie, że pasuje absolutnie do każdego dania.
NAKARMIONA STARECKA JEST RÓWNIEŻ NA FACEBOOKU I INSTAGRAMIE. ZAPRASZAM!