Kanelbullar, cinnamon rolls czyli po prostu bułki z cynamonem. Prosty przepis na zmysłową przyjemność i piękny zapach w domu.
Wakacje na Warmii i Mazurach. Jedziemy przed siebie, Bartek podpowiada, by zajrzeć do Jezioran, a Arek podaje telefon do Oleny i Kamila. Umawiamy się, że wpadniemy z wizytą, poznać się, spróbować produkowanych przez nich kozich serów.
Gospodarze zapraszają nas do kuchni, w której pachnie kardamonem. To za sprawą drożdżowych bułeczek, szwedzkich kanelbullar, które właśnie upiekła Olena. Zajadamy jeszcze ciepłe, popijamy kawą zaparzoną przez Kamila. Nie znamy się, a jakbyśmy już kiedyś rozmawiali, nieraz siedzieli przy stole. Wspomnienie tego poczęstunku, ciepłych bułeczek z kardamonem, skrzętnie zabieram ze sobą i pielęgnuję w pamięci, aż wreszcie znajduję czas, by odtworzyć je według przepisu Oleny. Słodki zapach kanelbullar wypełnia dom, wypieki nasze brzuchy, oraz bliskich. Bo tymi bułeczkami należy się dzielić.
Przepis Oleny na kanelbullar: drożdżowe bułeczki z kardamonem
(około 12 sztuk)
- 1 łyżka cukru
- 1/4 szklanki (50 ml) ciepłej wody
- 2 i 1/4 łyżeczki drożdży instant
- 200 ml mleka
- 1 łyżka śmietany
- 100 g masła
- 450 g mąki
- 120 g cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka świeżo utłuczonego kardamonu
Do posmarowania rozwałkowanego ciasta
- 2 łyżki roztopionego i ostudzonego masła
- 3 łyżki cukru
- 1/2 łyżeczki cynamonu
Do posmarowania bułeczek
- 1 jajko
- 1 łyżeczka wody
W miseczce mieszamy łyżkę cukru, ciepłą wodę i drożdże. Odstawiamy na kilka minut, aż zaczną pracować. W rondelku mieszamy mleko, śmietanę i masło. Podgrzewamy, aż masło się roztopi. Odstawiamy, by ostygło. Następnie łączymy z mieszaniną drożdży. W dużej misce mieszamy mąkę, cukier, sól i kardamon. Łączymy z mokrymi składnikami, zagniatamy ciasto. Przykrywamy folią i odstawiamy do wyrośnięcia na godzinę. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 200 stopni. Ciasto rozwałkowujemy na prostokąt. Smarujemy je masłem, posypujemy cukrem i cynamonem. Zwijamy jak roladę. Kanelbullar kroimy na kawałki, smarujemy resztką masła. Przed wstawieniem do piekarnika smarujemy wierzch bułeczek jajkiem z wodą, możemy posypać cukrem i migdałami. Pieczemy ok. 20-25 minut, aż nabiorą ciemnozłotego koloru.