Dorodna i jędrna fasola w pysznym, lśniącym i kremowym sosie. Lekko kwaskowym od pomidorów, słodkawym od cebuli i pełnym aromatów typowych dla indyjskiej mieszanki przypraw garam masala. To danie kompletne, pełne smaku i delikatnej elegancji.
Przy „tikka masala” można popaść w lekką konsternacje, bo czy to danie indyjskie czy brytyjskie? Brzmi jak indyjskie, ale jednak najpopularniejsze jest na Wyspach Brytyjskich. Często słyszę o nim w podcaście brytyjskiej krytyczki kulinarnej Grace Dent. Goście jej audycji „Comfort Eating” pytani o potrawę, która najbardziej kojarzy im się z dzieciństwem, często wymieniają „chicken tikka masala” właśnie.
Historia tego dania najprawdopodobniej zaczyna się w latach 60. ubiegłego wieku w… Glasgow, a jej inicjatorami są kucharze z Bangladeszu. Nie jest to zatem autentyczne danie indyjskie, a jedynie inspirowane kuchnią indyjską danie brytyjskie. Bez wątpienia jednak zrobiło międzynarodową karierę i jest kolejnym przykładem tego, jak kuchnia potrafi odzwierciedlać nasze migracje.
Ja za kurczakami nie przepadam. Dlatego wymieniłam je z przyjemnością na fasolę. Nie obrażę się, jeśli użyjecie gotowej z puszki. Jeśli zaś macie zamiar gotować ją od podstaw to podrzucam patent, który podpatrzyłam kiedyś u Jamiego Olivera. On do gotującej się fasoli dorzuca całego surowego ziemniaka. W trakcie gotowania dzieje się jakaś ziemniaczana magia, bo skórka fasoli jest potem idealnie napięta i gładka. Nie pęka tak jak normalnie, a fasola jest również bardziej zwarta.
Zamiast fasoli możecie też wrzucić dowolny składnik, który lubicie. Może tofu, albo indyjski ser paneer? Eksperymentujcie. Poniżej znajdziecie przepis na danie, które ma wielki potencjał, by zostać ulubionym „comfort foodem”. Może opowiecie kiedyś o nim w jakimś podcaście. Kto wie?
Fasola tikka masala
4 duże porcje
- 500 g fasoli lub 2 puszki już gotowej fasoli
- 1 ziemniak, 2 liście laurowe i 2 ziela angielskie do gotowania fasoli
- 1 łyżka przyprawy garam masala (lub jeśli nie ma jej pod ręką, to jej składniki: kumin, kolendra, czarny pieprz, cynamon, czarny kardamon, goździki, liście laurowe, anyż)
- 2 cebule
- 4 ząbki czosnku
- 1 świeża papryczka chili lub szczyptą chili w proszku
- 4 plastry imbiru
- 4 łyżki oleju
- szczypta soli
- 250 g passaty
- 50 ml śmietanki
- 200 ml wody
- pół łyżeczki kurkumy w proszku
- 1 niepełna plaska łyżka brązowego cukru lub innego słodziku
- 50 g masła
- odrobina świeżej kolendry lub czegoś zielonego
- do podania: grzanki lub ryż
GOTOWANIE FASOLI
Fasolę płuczemy, zalewamy wodą i gotujemy ją z obranym surowym ziemniakiem, liśćmi laurowymi i zielem angielskim. Po 40 minutach powinna być już gotowa. Sprawdzamy to wyciągając jedną fasolkę, płucząc ją pod zimną wodą i dopiero kiedy w ten sposób przestygnie oceniamy, czy jest już miękka. Wtedy przecedzamy fasole i zostawiamy ją na sitku.
PRZYGOTOWANIE PRZYPRAW
Przyprawy z mieszanki prażymy na suchej patelni lub w rondelku aż zaczną pachnieć. Uważajmy tylko, by ich nie przypalić. Przesypujemy je wtedy do młynka i mielimy na proszek. Możemy oczywiście też użyć takich prosto z opakowania, ale dzięki prażeniu będą miały zdecydowanie więcej aromatu. Poza tym pozostawione w całości anyż czy goździki będą nam też później przeszkadzać w jedzeniu, dlatego lepiej je zmielić lub użyć już takich gotowych w proszku. Do fasoli nie zużyjemy przygotowanej mieszanki przypraw. To co nam zostanie po jej doprawieniu dobrze jest zatem schować do słoiczka i używać do innych dań, chociażby jajecznicy na śniadanie. Zyska nowy intrygujący charakter.
PRZYGOTOWANIE KREMOWEGO SOSU
Cebulę kroimy w piórka, czosnek i papryczkę chili w plasterki, a imbir w drobną kostkę. Na patelni rozgrzewamy olej, smażymy na nim najpierw cebulę z imbirem, a kiedy cebula się nieco zeszkli, czyli po jakiś czterech minutach, dorzucamy chili i czosnek. Zmniejszamy ogień, solimy, mieszamy. Kiedy zawartość patelni już przyjemnie zmięknie i się ładnie przyrumieni zalewamy całość passatą. Znowu dokładnie mieszamy i dodajemy śmietankę i wodę. Następnie pół łyżeczki kurkumy w proszku i dwie czubate łyżeczki uprażonych i zmielonych wcześniej przypraw garam masala oraz cukier lub inny słodzik. Mieszamy dokładnie, zostawiamy do duszenia przez około dziesięć minut na małym ogniu.
SERWUJEMY
Po tym czasie zawartość patelni miksujemy na gładki lśniący krem. Najlepiej przełożyć sos do jakiegoś wąskiego naczynia, zmiksować go i przełożyć z powrotem na tę samą patelnię. Chcemy go jeszcze podgrzać i dorzucić do niego ugotowaną wcześniej fasolę. Wcześniej nie zapomnijcie o odrobinie masła. Zmieszajcie ze sobą trzy składniki, zmiksowany sos, masełko i fasolę. To będzie bardzo zmysłowe i smakowite doświadczenie. Nie zwlekajcie z jedzeniem. Do dekoracji przyda nam się coś zielonego, np.: świeża kolendra. Tikkę masalę serwujemy z grzankami lub ryżem. Uśmiechamy się i zjadamy.
Korzystasz z moich przepisów? Oznacz mnie na zdjęciu, będzie mi miło zajrzeć do Twojej kuchni.
Szukasz przepisów, rekomendacji i pomysłów, jak delektować się życiem?
Zajrzyj na moje profile społecznościowe.Nakarmiona Starecka to instagram, facebook i podcast „Z pełnymi ustami” do słuchania na Spotify, Tidal i Apple Podcasts.
Życie jest za krótkie na złe jedzenie i warto je przeżyć z pełnymi ustami!