Polska zupa na kaca to najczęściej rosół. W Korei jada się podobnie, tylko bez udziału zwierząt, bo zupa z kiełków jest w stu procentach roślinna. Jej podstawą są kiełki fasoli mung. W Polsce są również powszechnie dostępne oraz tanie. Mają niewiele kalorii, ale za to bardzo dużo składników odżywczych. Z punktu widzenia kaca – przede wszystkim potas. A także magnez, żelazo, fosfor, jod, cynk, wapń. Mają też sporo witamin (w tym wit. B) i generalnie działanie wzmacniające odporność. Nic tylko je jeść. Poniżej znajdziecie jeden z łatwiejszych przepisów z ich udziałem – poza kiełkami potrzebne będą tylko 3 składniki!
Inne sposoby na kaca: pioruńsko ostre wegańskie kimchi!
Koreańska zupa z kiełków na kaca
4 porcje:
- 250 g kiełków
- 5 szklanek wody
- pół cebuli
- 3 ząbki czosnku
- 3 łyżki sosu sojowego
Kiełki płuczemy parę razy – w garnku lub na sitku. Zalewamy świeżą wodą i ustawiamy na ogniu do zagotowania. Dodajemy do nich cebulę pociętą w piórka oraz czosnek w plasterki. Przykrywamy pokrywką i gotujemy na małym ogniu przez parę minut. Doprawiamy sosem sojowym i zjadamy na ciepło.
KOREAŃSKI STREET FOOD – CO I GDZIE TANIO ZJEŚĆ W SEULU?
Podobał Ci się mój przepis? Napisz komentarz, kliknij „Lubię to!” lub „Udostępnij”. Nakarmiona Starecka jest również na Facebooku i Instagramie. Zapraszam!