Zazjatyzowałam kluski śląskie! Ostatnio sąsiadka zapytała: Ty, a ty nie możesz czasami zjeść coś nieazjatycznego? Weź coś z polskiej kuchni, np takie ziemniaki na obiad? No to są, ale doprawiłam po swojemu!
Zazjatyzowane kluski śląskie
(2 porcje)
? pół kg klusek (super przepis ma Weganon ?)
? 1 cebula
? olej do smażenia
? 6 pieczarek
? 2 łyżki świeżo startego imbiru
? 5 łyżek sosu sojowego
? kopiasta łyżka cukru (miodu, lub syropu kukurydzianego)
Cebulę kroimy w kostkę, podsmażamy, następnie dodajemy pieczarki pocięte w grube plastry, a na końcu imbir. Kiedy grzyby złapią kolor, dodajemy sos sojowy i cukier. Mieszamy, żeby składniki się połączyły. Dorzucamy kluski śląskie, podlewamy trochę wodą, żeby się podgrzały i ładnie oblepiły sosem. Podajemy ze szczypiorem i sezamem. Po polsku i azjatycznemu 🙂