Podcasty
Co nowego?
Co nowego?
Jestem na Patronite!
Co to znaczy?
To znaczy, że możesz stać się moim patronem i zadeklarować chęć cyklicznego wspierania mnie wybraną przez siebie kwotą.
Jestem na Patronite!
To znaczy, że możesz stać się moim patronem i zadeklarować chęć cyklicznego wspierania mnie wybraną przez siebie kwotą.
Życie jest za krótkie na złe jedzenie
Bangkok: gdzie nauczyć się kuchni tajskiej?
Na warsztatach u pani Tam przygotujecie najpopularniejsze dania kuchni tajskiej: sałatkę z papai i mango sticky rice.
Tajlandia: gdzie zjeść największe krewetki na świecie?
Dawna stolica Tajlandii, Ayutthaya, to nie tylko ruiny. Tu wciąż jada się słynne olbrzymie krewetki słodkowodne. Do dawnej stolicy Tajlandii jest jakieś kilkadziesiąt kilometrów drogi z Bangkoku....
Ormiańsko-gruzińska piekarnia w Hali Mirowskiej
Tłumy rozchwytują chlebek puri, chaczapuri, chinkali i gruzińskie croissanty. Sporo się zmieniło w okolicach Hal Mirowskich. Tłum kupujących jakby ten sam, ale coś tam ukrywa pod nosem, w dłoniach...
Północna Bułgaria, czyli po co się pchać na przedgórze Bałkanów?
Po bajkową ceramikę, zielone sery, śliwkową rakiję i pstrągi z patelni z widokiem na górskie szczyty. Z Sofii to zaledwie dwie godziny jazdy samochodem. Przy okazji zwiedzania stolicy kraju warto więc parę dni przeznaczyć na wypad w góry i poznanie ulubionej weekendowej destynacji mieszkańców Sofii. Już sama droga obfituje w widoki, lepiej jej nie przesypiać.
Gimbap – prosty przepis na koreańskie sushi
Rolki ryżu z kimchi zawinięte w chrupiące wodorosty z dodatkiem wasabi. Koreańskie sushi czyli gimbap – idealne na piknik i na lunch do pracy. Jak tłumaczyć nazwę gimbap? Gim to po koreańsku po prostu wodorosty, bap oznacza ryż. Koreańczycy uważają, że gimbap ma niewiele wspólnego z japońskim sushi. Owszem, jest ryż, są i suszone wodorosty, ale składniki w środku koreańskiej rolki są już inne.
Katowice i okolice: 15 miejsc, gdzie warto zjeść
Oto najciekawsze kawiarnie, kluby i restauracje, gdzie można spróbować zarówno śląskich, jak i autorskich dań. Jest więc i zalewajka na wędzonce i pierogi z karpiem, ale i adżarskie chaczapuri, pizza wielkości drzwi, bajgle z omletem i owocowe drożdżówki pachnące masłem. Oto lista moich ulubionych adresów, pod które wracam za każdym razem, gdy odwiedzam Katowice. Przeważnie z okazji festiwali.
Koreański street food – co i gdzie tanio zjeść w Seulu?
Placki z fasoli i owoców morza, kaszanka z makaronem sojowym i koreańskie kopytka. Zdradzam moich 12 ulubionych ulicznych przysmaków w stolicy Korei Południowej.
Supperlardo – rzemieślnicze pieczywo i wędliny
W działającym za jej ścianą Supperlardo można zjeść i kupić na wynos robione na miejscu najwyższej jakości pieczywo i wędliny. Wino i woda, chleb i kawa, chleb i wino, woda i woda. Sporo było już...
Sycylia: street food, którego choć raz w życiu trzeba spróbować
Neapol ma swoją pizzę, Florencja flaczki lampredotto, a Sycylia? Na jednej potrawie się nie skończy, bo to prawdziwa stolica ulicznego jedzenia. Włosi są w tej dziedzinie niezrównani. Nikt tak jak...