Bardzo dobrze pamiętam nasz pobyt w Palermo. Mieszkaliśmy w pięknej, starej kamienicy z zielonymi okiennicami, dużą kuchnią i przylegającym do niej patio. Targ Ballarò był na wyciągnięcie ręki, kupowaliśmy zatem często świeże ryby i owoce morza, kapary, z których słynie Sycylia, mnóstwo warzyw, dobre wino i braliśmy się za gotowanie. Wieczorami balowaliśmy na Vuccirii popijając maderę. Więcej o Palermo przeczytacie w TYM wpisie.
Przepis poniżej to wspomnienie tamtych wakacji. Musi być więc z pangrattato, czyli z bułką tartą bądź pokruszonym czerstwym pieczywem.
Sycylijczycy sypią pangrattato do wszystkiego – ryb, owoców morza czy warzyw. Suchą bułą zapychała się kiedyś biedota, nikt o tym dzisiaj już nie pamięta, pangrattato pozostało więc znakiem rozpoznawczym miejscowej kuchni. Nie brzmi to wszystko zbyt zachęcająco, ale spróbujcie, bo efekt z pewnością was zaskoczy. Tak, bułka tarta wspaniale chłonie tłuszcz i szybko robi się chrupiąca. Ot cały jej sekrecik.
Krewetki i kalmary po sycylijsku
(4 porcje)
- 4 łyżki oliwy
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- szczypta peperoncino
- 250 g krewetek
- 250 g małych, świeżych kalmarów
- kieliszek białego wytrawnego wina
- 2 łyżki oliwy
- 80 g bułki tartej
- 40 g zmielonych migdałów lub mąki migdałowej
- 40 g twardego dojrzewającego sera – np.: asiago, grana padano, parmigiano reggiano
- parę gałązek natki pietruszki
- pieprz, sól
Rozgrzewamy na patelni oliwę, podsmażamy na niej pociętą w piórka cebulę i posiekany ząbek czosnku. Kiedy się zeszklą, dosypujemy peperoncino, dorzucamy krewetki, kalmary, mieszamy wszystko przez parę minut. Następnie dolewamy wino i czekamy aż odparuje.
Na mniejszej patelni obok rozgrzewamy oliwę. Wysypujemy bułkę tartą, migdały i ser. Mieszamy bez przerwy, aż pangrattato nabierz złotego koloru. Zdejmujemy patelnię z ognia, dosypujemy jej zawartość do kalmarów i krewetek, dorzucamy posiekaną natkę pietruszki, doprawiamy solą i pieprzem, zjadamy od razu!
Podobał Ci się mój przepis? Kliknij „Lubię to!” lub „Udostępnij”. Nakarmiona Starecka jest również na Facebooku i Instagramie. Zapraszam!