Kremowa, łagodna, o orzechowym posmaku – zupa z suszonego bobu i kopru włoskiego z dodatkiem oliwy. Odkryłam ją podczas naszej ostatniej sycylijskiej wyprawy, o której możecie przeczytać TUTAJ.
Kuchnia włoska nie kojarzyła mi się do tej pory jakoś przesadnie ze strączkami. Tymczasem okazało się, że na wyspie sporo potraw bazuje właśnie na nich. Podczas wycieczki ze wschodu na zachód, z Katanii do Palermo, zatrzymaliśmy się w Modice. To własnie tam, w lokalnej restauracji Osteria dei Sapori Perduti przy corso Umberto I, zjadłam najlepszą potrawę na bazie strączków. Była to kremowa, gęsta, łagodna choć intrygująca orzechowym posmakiem zupa z suszonego bobu i dzikiego kopru włoskiego. Polana była sowicie oliwą. Podano do niej makaron. Po powrocie postanowiłam ją szybko powtórzyć. I zaprezentować wam przepis z Sycylii, szczególnie, że jest idealny na zimę.
Uliczne sycylijskie jedzenie – czego trzeba koniecznie spróbować?
Zupa nazywa się maccu i bazuje na suszonym bobie (fave). W Polsce łatwiej dostać mrożony, a w sezonie oczywiście świeży. I pewnie z niego też można tą zupę przygotować, ale w rytuale namaczania suszonego bobu, a później łuskania jest coś magicznego. Suszony bób ma bardzo twardą słoniową skórę. Dlatego najlepiej namoczyć go na całą noc, a następnego dnia dopiero obrać ze skórki.
Maccu – zupa z bobu i kopru włoskiego
- pół kilograma suszonego bobu
- cebula
- 2 ząbki czosnku
- oliwa
- 2 bulwy kopru włoskiego (fenkułu)
- łyżeczka nasion kopru włoskiego
- sól, pieprz
- parę gałązek natki pietruszki
Obrany bób zalewamy wodą i gotujemy na małym ogniu pod przykryciem, aż zacznie się rozpadać i powstanie z niego krem (ok pół godziny).
Cebulę siekamy w piórka, a czosnek w plasterki. W garnku rozgrzewamy oliwę i podsmażamy na niej czosnek i cebulę. Kiedy się zeszklą, dorzucamy pocięty w piórka fenkuł oraz jego suszone nasiona. Mieszamy i dusimy przez około kwadrans, aż fenkuł zmięknie. Odkładamy na bok nieco duszonego kopru do dekoracji zupy. Do garnka z koprem wlewamy rozgotowany bób, mieszamy i gotujemy całość przez parę minut. Jeśli krem jest zbyt gęsty, możemy dolać trochę wody. Odstawiamy garnek z ognia, miksujemy zupę na gładki krem, doprawiamy solą i pieprzem. Podajemy z odrobiną duszonego fenkułu, posiekaną natką pietruszki i paroma kroplami oliwy.
Inne przepisy z Sycylii:
http://www.nakarmionastarecka.pl/przepis-z-sycylii-krewetki-i-kalmary-z-pangrattato/
http://www.nakarmionastarecka.pl/przepis-z-sycylii-tagliatelle-z-krewetkami-i-pistacjowym-pesto/